Zniknełam stąd 14 miesięcy temu. Do końca 2010 roku byłam w stanie utrzymać moje 70 kilo, wtedy tez poznałam mojego obecnego chłopaka, od zawsze powtarza że zakochał się w moich długich szczupłych nogach. Ale odnoszę wrażenie, że mówi tak wciąż żeby mni enie zranić, bo wiem że ja to nie ta sama ja co rok temu. Przytyłam w ciągu 11 miesięcy 11,5 kg. Przeraziło mnie to zaczęłam szukać pomocy myślałam że to problemy z tarczycą, bo zdrowotnie u mnie było coraz gorzej. Ale szukam nadal i znaleźć nie mogę. Chyba mój metabolizm opadł a apetyt dalej szaleje.
Dzisiaj postanowiłam, że nie mogę się bardziej zaniedbywać, bo coraz gorzej się czuję patrząc w lustro. Postawiłam sobie 3 cele i mam nadzieję, że są one realne a ja odnajdę w sobie dawną motywację i siłę walki o swoją atrakcyjność i swoje zdrowie.
Cel I - 23.12.11 - 75kg
Cel II - 27.0.12 - 72kg
Cel III - 17.02.12 - 69kg
W tamtym roku mogę szczerze przyznać że 33% zawdzięczam właśnie Wam cudowne kobiety walczące o swoje JA! Z czasem dodam aktualne wymiary i postaram się wrzucić aktualne zdjęcia, aby codziennie wchodząc na ten portal widzieć jak się zaniedbałam i co się stało z moim słodkim szczupłym ciałkiem, które tak uwielbiałam.
Dobranoc.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Blackberry92
25 listopada 2011, 23:04damy rade!
Mlasz
10 listopada 2011, 23:08Trzymam mocno za Ciebie kciuki. Ja też powracam po roku. Przez rok przytyłam 5 kg . Chcę ważyć 67 tak jak kiedyś. Pozdrawiam Cię gorąco!! buziaki