Okej pisząc to chodze właśnie na pożyczonym steperku. Zastanawiam się czy to wgl cokolwiek da... Be bicia przyznaje się dziś do grzechu w postaci pączka w szkole i 4 ptasich mleczek;/ Na śniadanie zjadłam jedną bułkę z pomidorem, w szkole jedna pomarańcza i małe pudełko sałatki z tuńczykiem, kukurydzą i brązowym ryżem. Niestety to było mi za mało i musiałam wyjść do piekarni po pączka. Na obiad miska fasolki po bretońsku. Odczuwam konsekwencje jedzenia słodyczy, non stop bym mogła coś jeść;/ ale nie poddaje się i mimo odstępstw od diety staram się przynajmniej ćwiczyć. Teraz możecie mnie skrytykować, jestem gotowa:DD
Dzisiaj mam za sobą 37" na steperze, 65 powtórzeń brzuszków prostych i odwróconych, 50 powtórzeń unoszenia nóg na wewnętrzną i zewnętrzną stronę ud. Ale niestety wyrzuty sumienia mam nadal:(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.