Znacie to uczucie ,gdy czujecie się "niewyraźnie"? Niby nie jestem chora, niby nie mam zapchanego nosa, ale czuję się średnio...:( Czuję, że nie mam siły i że się męczę...
3 dni już nie ćwiczyłam, chociaż bym chciała, ale nie mam takiej energii, żeby się ruszyć....
W każdym razie nie poddaję się i tak... ale muszę czekać, aż energia przyjdzie.
Ogólnie się załamałam ostatnio. Ciężki miesiąc ćwiczeń, spalane kalorie , nie przejadałam się, jadłam w miarę regularnie, a mam wrażenie, że przytyłam !!!
Od dłuższego czasu nie słodzę, staram się pić tylko wodę, nawet kawy nie piję...
Kurczę i strasznie mnie ostatnio bierze na słodkie.... co jest dziwne, bo nigdy tak nie mam... Zima idzie pełną parą chyba....
Nie mam zamiaru się poddawać, bo jak już wiele razy wspominam odchudzanie to proces długoterminowy... ale mogłoby mnie coś bardziej zmotywować....:/
Dobrze, że zbliża się nowy rok, czas nowych postanowień i wyrzeczeń, będzie łatwiej podjąć kolejne wyzwania....
Dzięki za Wasze wpisy, przypominają mi o tym, że trzeba walczyć:)))
3 dni już nie ćwiczyłam, chociaż bym chciała, ale nie mam takiej energii, żeby się ruszyć....
W każdym razie nie poddaję się i tak... ale muszę czekać, aż energia przyjdzie.
Ogólnie się załamałam ostatnio. Ciężki miesiąc ćwiczeń, spalane kalorie , nie przejadałam się, jadłam w miarę regularnie, a mam wrażenie, że przytyłam !!!
Od dłuższego czasu nie słodzę, staram się pić tylko wodę, nawet kawy nie piję...
Kurczę i strasznie mnie ostatnio bierze na słodkie.... co jest dziwne, bo nigdy tak nie mam... Zima idzie pełną parą chyba....
Nie mam zamiaru się poddawać, bo jak już wiele razy wspominam odchudzanie to proces długoterminowy... ale mogłoby mnie coś bardziej zmotywować....:/
Dobrze, że zbliża się nowy rok, czas nowych postanowień i wyrzeczeń, będzie łatwiej podjąć kolejne wyzwania....
Dzięki za Wasze wpisy, przypominają mi o tym, że trzeba walczyć:)))
Ecambiado
12 grudnia 2013, 00:42To jest ten czas- końcówka roku-końcówka energii i odporności...i do tego jeszcze Święta pełne pokus :) to chyba niechciana norma. Ale nie martw się, wraz z 1 stycznia wszystkie znowu powstaniemy jak feniks z popiołów :)
Melycha
11 grudnia 2013, 23:06Mój sposób na słodkie: jako przekąskę do pracy biorę gruszkę i i sezamki (uwielbiam te połączenie). Takie sezamki to dla mnie raj na ziemi. paczuszka 27g to ok 130 kcal, do tego owoc i jest fajnie :) ja tam kawy sobie nie odpuszczam (znaczy pijam jedynie inkę albo cykorię), nie słodzę ale dodaję dwie małe śmietanki 10%
liliana200
11 grudnia 2013, 22:21Cieszę się, że pomogłam :)
Marissa77
11 grudnia 2013, 14:26Czasami dobrze odpocząć od ćwiczeń, zregenerować organizm. U mnie ze słodkim podobnie, im zimniej tym większa ochota.
VikiMorgan
11 grudnia 2013, 13:34na libido wpływają hormony- z jednej strony tracąc nadmiar tłuszczu poprawiasz gospodarkę hormonalną organizmu ale z drugiej strony podczas ćwiczeń powstaje wyrzut testosteronu który jest hamowany kortyzolem i jak się po treningu odpowiednio nie wspomożesz posiłkiem to kortyzol może i zabić efekty treningu i libido i zgromadzić tluszcz w okolicach brzucha..... a jak Twoje libido jest zabite tabletkami to idź do gin i poproś o badanie hormonalne (w tym również kortyzol) i na podstawie badań zmuś lekarza do przepisania nowych tabletek bo te najwyraźniej nie są już dobre dla Ciebie.
olka288
11 grudnia 2013, 12:17z tym sportem, dietą i energią mam tak samo, :) waga nie drgnie a ćwiczyłam już z dwa miesiące. Zastanawiam się czy przypadkiem nie jest tak że wzmacniają sie mięśnie, rosną i tym samym ciało robi się cięższe.
liliana200
11 grudnia 2013, 12:10Życzę zdrowia :) zrobię osobny wpis odnośnie callana i sexu :)