Byłam u lekarza i wyszło, że dosyć szybko się zorientowałam, bo jest to około 5 tygodnia ciąży. Widziałam tę fasolkę, Pani doktor ze mnie się śmiała, że dwa miesiące po ślubie, myślałam, że jeszcze pobrykam, a tu od razu w pieluchach trzeba będzie się bawić. Powoli oswajam się z tą myślą, muszę zresztą szybko to zrobić, bo dużo wyzwań przed nami. Największy to remont domu, który jest konieczny, bo teraz nawet bym nie miałam gdzie tego dzieciaka wykąpać (łazienkę z prysznicem mamy w piwnicy, gdzie w zimie jak się rozbiorę, to z zimna szczęka mi lata). Ale na razie jeszcze spokojnie, przed 8 tygodniem zanim serduszko nie zacznie bić, nie ma co podejmować żadnych ruchów, żeby też nie zapeszać.
Dieta nie wchodzi oczywiście w grę, ale o zdrowe żywienie trzeba zadbać i będę musiała się pilnować 1000 razy bardziej niż do tej pory, bo tu nie ma powtórek. Najbardziej doskwiera mi to, że z dnia na dzień musiałam rzucić palenie i co chwila mam coś w buzi, nie mogę się opanować. Także o od dziś nowe postanowienie, koniec z tym. 5-6 posiłków dziennie, dużo warzyw i owoców, chude, zdrowe mięsko i dużo ryb. 2 litry wody dziennie, co będzie też nowością – zero kawy. Non stop chce mi się spać – to mój jedyny objaw ciąży poza brakiem okresu. Ze sportu nie rezygnuję, oczywiście w rozsądnych dawkach, ale ciąża nie choroba, zawsze dużo się ruszałam. No i będę stosować naprzemienne prysznice zimną i ciepłą wodą, żeby skóra nie utraciła jędrności. Chyba to można robić, może któraś z Was wie?
Tak wygląda mój plan na najbliższe 9 miesięcy. Nadal nie wierzę, że to się dzieje!
Goska19861
13 września 2013, 22:34Wspaniale postanowienia tak trzymaj ja urodziłam prawie cztery lata po ślubie i powiem ci jedno ten czas przed pojawieniem się anity jakby był nie ważny zmarnowany żałuję że nie przyszła na świat wcześniej
pucus123
24 sierpnia 2013, 10:53gratulacje!!! wszystkiego dobrego niech kropeczka rosnie
mala2580
22 sierpnia 2013, 20:13gratulacje :) dużo zdrówkaaaa:)
karolinka2703
22 sierpnia 2013, 20:07Moje gratulacje! :)