noż kuźwa jego mać! czekam i czekam aż waga łaskawie pokaże równe 15 kg za mną botak chce zrobic foto porównanie a tu du. z dieta troche wczoraj zboczyłam ale bez przesady...a dziś w pracy, to byla tragedia, normalnie stoję i czuje jak puchnie mi lewa noga, to byl tak niewyobrażalny bol, że aż wzięłam 2 tabletki przeciwbólowe od razu. miałam wrażenie ze pęknie mi skóra a potem spodnie. normalnie jak obejmuje swoją łydkę dłońmi tak teraz brakuje mi ok 7 cm. nogi ciężkie jakby oblane betonem okropne uczucie.
i waga pokazuje 92 kg, kuźwa dlaczego ta cholerna woda mi się tak zatrzymuje???
robiłam badania wszystko ok z moimi żyłami
Pauuulalalaa
20 czerwca 2017, 07:26Nie dobrze z tą wodą.. Mi też się zatrzymuje, ale żeby aż tak to jeszcze nie miałam... Waga w końcu zjedzie ;) Nie martw się. I tak już osiągnęłaś nie mały sukces :)
PuszystaMamuska
19 czerwca 2017, 22:42OMG pewnie bym sie wystraszyła na Twoim miejscu i od naczyniowca nie wyszła przez kolejnych pare dni...ale ja to mam ostro zryta psyche przez moja prace. A często Ci się tak robi? Z nerkami masz wszystko Oki? Współczuję. A co do wagi...ta suka nigdy nie chce z nami współpracować kiedy nam tak bardzo zależy. Znam to. Oj znam... Życzę duzegggooooo spadku. Aha...i dziękuję za.mile słowa. Pozdrawiam
cyganeczka01
19 czerwca 2017, 20:35niepokojące objawy z ta noą ,a co lekarze mówią.?Ja miałam tak kilka dni.Nie tyle ze puchły ale strasznie bolaly tak bez przyczyny i byly bardzo ciezkie.Samo jakos mineło.Jak ci się woda zatrzymuję to nie będzie spadków.Ale to woda nie tłuszczyk.Duzo już osiągnęłaś ,wielkie gratulację
kinulka83
19 czerwca 2017, 21:00na tej nodze uwidaczniaja mi sie żyły, lekarze nic nie mówią wszystko ok, tylko zapobiegawczo cos brac wiec biorę awoda zatrzymuje smi sie zawsze kiedy robie jakies odstepstwa od diety, np wczoraj zjadłam kawałek ciasta i smazone mięso no ale żeby az tak?