Witam, dzisiejszy dzień jakoś przetrwałam. czuję się kiepsko ale nie z powodu diety a z powodu potwornego bólu gardła.Ta pogoda mnie dobija. . pozytywną rzeczą jest to że satrsza córka dzwoniła z obozu i jest zadowolona i całe szczęście. Idę się położyć, jutro może coś więcej napisze,pa