Od Dziabonczka:
......krok 4 - nie ma wytłumaczenia.
Nie ma. Ani zły humor, ani kłótnia z narzeczonym, ani śmierć chomika, ani specjalna szarlotka od babci. Jeśli się chce to się robi i nie ma co szukać usprawiedliwiania dla swoich błędów. Nikt nie jest winny twojej słabej woli. Nikt nie spowodował że zjadłaś to ciastko. Nic nie może być przyczyną że nie zrobiłaś tych przysiadów. Przykre to lecz prawdziwe. Ciało i umysł człowieka jest silne jeśli się o to dba . Bez względu co lub kto nas spotyka nie powinien być naszym powodem do wymówek. Wymówki wymyślamy my sami dla samych siebie. Okłamywanie samego siebie to pierwszy krok do porażki. Wiem że najłatwiej jest zrzucić winę na sytuację zewnętrzne...ale kto powiedział że będzie łatwo?"
Dzięki za te słowa.
zoykaa
23 grudnia 2013, 18:38:)~najnajnajswiateczniejszego;)caluje