Świnoujście... plaża z białym, drobnym piaskiem, słońce błękit nieba i wody. Tłumy ludzi.
Lato, latooo wszędzie...
Chwile beztroski i szczęścia.
Wracając przespałam w pociągu 9 godzin.
Odpoczęłam, odetchnęłam, pogadałam z koleżanką, z którą znamy się od 6 roku życia i spędziłyśmy razem niejeden wyjazd przed laty.
Chwilka szczęścia była możliwa. Może ich będzie więcej?