Poćwiczyłam wczoraj i to dość ostro..
Tak, tak miałam się nie ważyć, ale skusiłam się i co .. 75,9 ?? Dlaczego waga poszła do góry, skoro tyle wypociłam na siłowni ?? A ważyłam się oczywiście rano...
Trochę mnie to zasmuciło, ale walczę dalej oczywiście !!
Dzisiaj - SKALPEL .. zrobiłam.. Dzisiejszy trening jest już lepszy.. coraz więcej ćwiczeń wykonuje tak jak powinnam jak i powtórzeń też... Myślę, że tak po 2-3 tygodniach wykonam go na 100% :)
Jutro: siłka, basen a wieczorem sauna :)
DZIEŃ 16 - BEZCUKROWY ! :)
Trzymajcie kciuki Koleżanki ;*;*
A we wtorek ważymy.... ;)
asiaxg
5 grudnia 2015, 11:13Ja zawsze po ostrym treningu mam wyższą wagę, ale w kolejne dni wszystko się uspokaja i spada, więc chyba tak musi byc :)
Kilokaloria13kg
5 grudnia 2015, 11:19Oby oby oby :)
Granatowaa
4 grudnia 2015, 20:12Trzymam kciuki :) brawo za trening :)
garfildus
3 grudnia 2015, 22:04mam to samo z wagą i też ćwiczę ostro - pewnie jakieś metaboliczne sprawy, o których nie mamy pojęcia. Rób swoje i się nie przejmuj :)
doloress1988
3 grudnia 2015, 20:25Trzymam kciuki i za jutrzejsze ćwiczenia jak i wtorkowe ważenie ;)