Obiecałam sobie, że w urlopie codziennie będę ćwiczyła. Na obietnicach się skończyło. Wczoraj porobiłam cardio, ale dzisiaj dostałam @ i nie ma mowy, żebym zrobiła cokolwiek. Boli mnie wszystko łącznie z kręgosłupem. Na dodatek Fifi dostał kataru, pokasłuje, a w czwartek jedziemy nad morze.
Co do diety - jem regularnie, mniejsze porcje. Ograniczyłam słodycze i słodkie napoje. Piję wodę. Tylko. Mimo to jestem cały czas wzdęta. Brzuch mam twardy i wysadzony. Nigdy tak nie miałam.
Mam do Was pytanko. Jutro jedziemy ze znajomymi na termy. Jak mam okres to tylko używam tamponów, ale jeszcze nigdy nie byłam w trakcie na basenie. Czy oby na pewno mogę czuć się wtedy pewnie? Macie jakieś rady?
pandemic
10 sierpnia 2015, 09:57Hej, nie łam się - czasem trzeba się poczuć trochę gorzej, żeby potem wiedzieć, że czujesz się lepiej :) PS. Też miałam jechać na termy, ale jak usłyszałam ile tam ludu to zrezygnowałam...
cucciolo
4 sierpnia 2015, 19:35Jak najbardziej! Ja całe życie używam tamponów i nie miałam żadnych problemów. Upewnij sie tylko czy nie wystaje Ci sznureczek z majtek :)