No i dopadło mnie - zapalenia gardła. Ledwo mówię, o ile mową to można nazwać - raczej piszczę i rzężę .
Waga pomimo braku ćwiczeń (są tylko spacery) spada, brzuch też mi się wydaje jakby bardziej płaski.
Mój mały Filipek daje mi tyle radości, że aż trudno opisać mi to słowami. Czasem, jak już śpi to patrzę na niego i dosłownie płaczę ze szczęścia, że go mam.
W niedzielę skończył 5 miesięcy i waży prawie 6 kg :
mikolino
27 marca 2014, 16:57przystojniak ;-)
ewela22.ewelina
27 marca 2014, 15:17ale fajny!!!!!:*** no zdrówka kochana dużo osob ma zapalenie gardła:/