Wczoraj rano przyjechałam do Poznania. Dzisiaj miałam wizytę u mojej pani doktor i wyszłam załamana. Już trochę się uspokoiłam ale co chwilę chce mi się beczeć. Okazało się, że zaczęła mi się skracać szyjka. Obecnie szyjka ma 29 mm. Dostałam nospę forte i nakaz odpoczynku i częstszego leżenia. Jestem taka przerażona. Boję się, żeby mojemu maleństwu nic się nie stało.
Teraz nie mam wyjścia, muszę zmienić lekarza, bo jazda do Poznania pociągiem jest wykluczona. Raz jeszcze tylko we wrześniu będę musiała przyjechać pozałatwiać sprawy związane z mieszkaniem.
Dzwoniłam już do jednego ginekologa bardzo chwalonego i polecanego i umówiłam się na wizytę prywatnie na 19.08. U mojej ginekolog miałam mieć wizytę 2.09. Na wszelki wypadek zapisałam się i nic nie mówiłam o zmianie lekarza, bo nigdy nic nie wiadomo.
Wszystkie plany poszły w odstawkę. Nie zamierzam doprowadzić do przedwczesnego porodu. Mój synek jest jeszcze za malutki aby pchać się na świat. Będę leżeć i wypoczywać. Zrobię wszystko by uniknąć konieczności dostawania leków na podtrzymanie.
Z drugiej strony, może niepotrzebnie poczytałam fora internetowe, gdzie dziewczyny piszą, że im zaczęła się szyjka skracać już w 23-24 tc i rodziły nawet po terminie. Trybu życia za bardzo nie zmieniały, uważały bardziej tylko na siebie. Mimo to, ja jakoś nie umiem się pozbierać. Pią mówi, że mam nie panikować, że pójdziemy prywatnie, że wtedy inaczej wyglądają wizyty, że wszystko nam Pan doktor wytłumaczy i będzie dobrze. Rzeczywiście moja Pani doktor za dużo mi nie powiedziała, bo jak zwykle się spieszyła. Powiedziała, że bycie na zwolnieniu to nie urlop i powinnam się oszczędzać. Powiedziała to tak jakbym nie wiadomo jak się przemęczała, albo w polu pracowała. To mnie też zdenerwowało. Nawet dzisiaj mojego dzidziusia nie oglądała i nie mierzyła, bo nie widziała takiej potrzeby :/
Ech, czekam teraz na Pią i jedziemy do Ostrowa. U rodziców mi najlepiej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tymciazylcia
3 sierpnia 2013, 11:44Nie martw się, stres nie jest teraz wskazany! Poczekaj na wizytę u nowego lekarza :*
Papiczula
3 sierpnia 2013, 10:50masz baaardzo dluga szyjke kobieto! Ja od poczatku ciazy mam 24mm!!! i ciagle sie skraca. Nic sie nie oszczedzam. Bedzie dobrze jakis dziwny ten twoj lekarz ktroy mowi ze 29mm to krotka szyjka ;/ to jest dluga szyjka, wazne zeby byla zamknieta.
kokoszanelka
2 sierpnia 2013, 20:19Kochana nie martw sie na wyrost! Odpoczywaj i relaksuj sie! Buziaki
monissia
2 sierpnia 2013, 17:38nie denerwuj sie postaraj sie wiecej odpoczywac do wizyty prywatnej i wtedy zobaczysz co Ci powie ten lekarz...!
koralina1987
2 sierpnia 2013, 14:58Będzie dobrze, nic teraz nie jest wazne jak spokój i pozytywne myślenie, dacie radę :) Leżaczek, książka i wiatraczek :P odpoczywaj!
cucciolo
2 sierpnia 2013, 14:32Kochana, nic sie nie denerwuj... doskonale Cie rozumiem, bo przeszlam to samo, tyle, ze ja postanowilam zasiegnac opinii innego lekarza (bo moj tez byl malomowny) i okazalo sie ze... jest wszystko w jak najlepszym porzadku! Czego i Tobie zycze... a nawet jesli nie, to ja (swego czasu) czytalam, ze nie jest to takie straszne. Gdy szyjka skraca sie za bardzo zakladaja pressar albo szew. Glowa do gory! Trzymaj sie i... pogadaj z drugim ginekologiem. Pozdrawiam