Rano wybrałam się do sklepu i kupiłam prawdopodobnie ostatnie w tym sezonie truskawki. Jadłam je codziennie, jak tylko się pojawiły. Uwielbiam. Mam też zamrożone kilka woreczków. Jak będzie mi się chciało musu albo koktajlu to będzie jak znalazł.
Mój mały się rozbrykał na dobre. Daje o sobie znać co chwilę. Wczoraj aby dać sobie zastrzyk energii zjadłam snicersa i to chyba był błąd. Młody tak zaczął mnie kopać, że aż podskakiwałam na łóżku. Uczucie super, uwielbiam jak to robi, bo wiem, że jest. Ale wczoraj przez te jego wybryki nie mogłam się skupić na nauce. Dzisiaj od rana też mnie szmera, ale już delikatniej. Pią jest oczywiście zachwycony i jeszcze przed wyjściem do pracy pytał, czy dziś wieczorem też będę jadła batona, bo on chce też czuć dzidzie. . Oczywiście dzisiaj nie będę jadła nic czekoladowego. Staram się ograniczać teraz cukier maksymalnie, bo wiem, że to dla mojego maluszka nie jest zdrowe. Pochłaniam duże ilości tego cukru "naturalnego" poprzez jedzenie dużej ilości warzyw i owoców. Dzisiaj też będę robiła sobie sok z buraków - profilaktycznie na moje naczynka.
Swoją drogą w czasie ciąży zaczęły pękać jak szalone. Czytałam gdzieś, że niby po ciąży mogą się wchłonąć, ale w to bardzo wątpię.
Ostatnio mam obsesję na punkcie sławnych matek i ich wyglądu. Chciałabym wyglądać tak jak Korzuchowska w Rodzince.pl, albo jak Anna Przybylska. Chciałabym, aby mój mąż i syn byli ze mnie dumni, nie wstydzili się i mogli powiedzieć, że ze mnie fajna laska. . Po porodzie od razu zabieram się za siebie. Ot, tak sobie właśnie postanowiłam.
Cartagina
28 czerwca 2013, 09:54Już masz taką fajną rodzinkę z tego co opisujesz :) Super! Och, ja też już bym chciała... lekarz kazał mi trochę odczekać po operacji, ale ja mam takie nieregularne okresy, że boję się, że będę miała straszne problemy z zajściem i mnie to stresuje...
kubinka
27 czerwca 2013, 21:26nasz mała też odwzajemnia się kopniaczkami, jak zjem coś smacznego :) uczucie bezcenne
kokoszanelka
27 czerwca 2013, 18:10Dobre postanowienie;) buziaki
koralina1987
27 czerwca 2013, 16:47ja ostatnio tez zapijam sie sokiem z buraków, marchewki i truskawek :) a dziś dodatkowo będzie arbuz
Tysiia
27 czerwca 2013, 14:51Cudowne uczucie. Lubie Cie czytac. Teraz tym bardziej jestescie dla Nas wzorem. Buziaki:-)
Bonita1990
27 czerwca 2013, 14:22Trzymam kciuki za licencjat! Sexi mamą będziesz, chcieć to móc ;)