Tak jak w temacie. Ja mam jakiegoś cholernego pecha. Wiecie, że dwa lata temu kupiliśmy z Pią mieszkanie w stanie deweloperskim i jeszcze w nim nie mieszkamy? Deweloper miał opóźnienie w budowie, ale na szczęście blok już stoi, a my w lipcu mieliśmy odbierać klucze. No właśnie mieliśmy, bo nie wiadomo czy odbierzemy. Wczoraj bank miał wypłacić ostatnią transzę kredytu, ale tego nie zrobił. Na infolinii dowiedziałam, się, że na miejscu był rzeczoznawca z banku robił zdjęcia i coś ze zdjęciami jest nie tak. Pojechaliśmy do naszego doradcy, ale było już po godzinie 16.00 i osoby nadzorujące takie sprawy w siedzibie głównej banku już nie pracują. Dzisiaj nasz doradca będzie się dowiadywał o co chodzi i nas informował. Najgorsze jest to, że każde jakieś przesunięcie, każda zmiana terminu kosztuje. Wizyta rzeczoznawcy 300 zł, przesunięcie terminu kredytowania 600 zł itp. Mamy odłożone jakieś pieniążki, ale na wykończenie mieszkania, a nie na takie rzeczy. Po prostu ręce opadają. Jeszcze wczoraj się tak tym wszystkim zdenerwowałam, że zaczęłam mieć dziwne skurcze w dole brzuchu.
Walczymy z tym kredytem, z deweloperem już tyle czasu, myślałam, że w końcu się jakoś ułoży, a tu znowu coś nie tak.
Żeby nie było, że we wszystkim mam pecha, to pochwale się Wam, że wczoraj pierwszy raz sama zrobiłam gołąbki. Nie rozleciały się i były przepyszne.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agggg
17 maja 2013, 22:39Oj biedna, jak widać w tym kraju ze wszystkim są problemy :/ Współczuję i trzymam kciuki, żeby szybko wszystko się wyjaśniło i żebyście wreszcie się tam wprowadzili :)
Marley88
17 maja 2013, 18:38Wiem że to teraz ciężki ale powinnaś mieć jak najmniej stresów. Dbaj o siebie :) A z mieszkaniem mam nadzieje, że szybko się ułoży i dostaniecie klucze. Gratki za gołąbki (uwielbiam je) :)
tymciazylcia
17 maja 2013, 16:45Gratuluje udanych gołąbków :) i mam nadzieję, że z mieszkankiem się w końcu ułoży, że je odbierzecie, ładnie sobie wykończycie i nie zbankrutujecie ;) temat jest ciężki, ale będzie dobrze :*