Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grzeszny i leniwy weekend


No i zbliża się koniec niedzieli. Dlaczego weekendy tak szybko mijają??
Niestety weekend nie sprzyja mojej diecie :( Wczoraj skusiłam się na piwko i garstkę chipsów. Ale pocieszam się faktem, że wczorajszy dzień spędziłam aktywnie - spacer ponad godzinę, basen  - 10 długości basenu - dotychczas mój rekord, dziś prawie nie ruszam rękami, 15 min sauna :) A tak na marginesie - co daje siedzenie w jacuzzi?? Wczoraj siedziałam 15 minut i tak się zastanawiałam, czy oprócz relaksu daje coś więcej.
Dziś niedziela - przyjechała mama, próbowałam trzymać dietę, ale upiekła dla mnie babkę, a mnie nic nie powstrzyma od zjedzenia babki zrobionej przez moją mamę. Pyszna była. Zjadłam dwa kawałki, choć powiem szczerzę, że z chęcią bym całą pochłonęła:).
Teraz leżę sobie w łóżku, obok męża mego i popijam drinka :)
Szkoda, że on mnie nie dopinguje w odchudzaniu. Za każdym razem powtarza, że kocha mnie taką jaką jestem i nie obchodzi go, że jak mnie poznał ważyłam 15 kilo mniej. Ehsss ... gdyby nie kontuzja pewnie nadal bym tańczyła, jeździła konno i nie wyglądała tak jak teraz. Nie ma co się nad sobą użalać widocznie tak miało być. Dobrze, że mam Jego i moich ukochanych rodziców dla tej trójki zawsze będę najważniejsza, najpiękniejsza - nieważne ile będę ważyła.
No ale koniec sentymentów idę zrobić serię brzuszków :) Miłego wieczorku kochane :)
  • Banditt

    Banditt

    12 lipca 2011, 09:18

    Szczerze nie wiem, ale myślę że najwazniejsze to chciec naprawde schudnąc a reszta to już idzie.

  • Banditt

    Banditt

    10 lipca 2011, 20:12

    Dokładnie kochana, najwazniejsze by mieć kogoś kochanego obok siebie a z tym dopingiem ciesz się że cię akceptuje. Ja niestety jestem ciągle za gruba dla swojego Lubego gdzie na poczatku naszej znajomosci powiedział : wiesz podobasz mi się ale jesteś za gruba, może zacznij biegać? Podobała mi sie ta otwartość, prosto z mostu ale teraz chciałabym akceptacji.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.