już sie zastanawiam czy sie nie zacieła franca...Na wtorkowym ważeniu będę musiała pasek przesunc do góry. Podskakuje mi o 1-1,5kg...
No nic, ponieważ jest niemożliwością utyć na ujemnym bilansie energetycznym to poczekam co będzie dalej, a póki co do przodu!!
Brzuszki łącznie: 272
Rowerek 25km/58min
Jutro znowu odpoczynek- 24h w pracy...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tobecomeabitch
19 sierpnia 2013, 08:53może bateryjki ?:P
syrenkowa
19 sierpnia 2013, 00:11O tak, na wagę nie ma sposobu, ani reguły! Czujesz się pięć kilo lżejsza, a ta pokazuje przybór o kilo... Wściec się można, ale może po prostu broni się, paskuda jednak, i zapiera, by potem się poddać i zacząć być posłuszną :-)
Rakietka
19 sierpnia 2013, 00:11Przetrzymuje Cię rzeczywiście :) Ale świetnie Ci idzie ;)
melolontha
18 sierpnia 2013, 23:08waga lubi skakac (wredna małpa), ale skoro cwiczysz i trzymasz diete to w końcu ruszy :)