Wczoraj minął 12 dzień diety. Jadłam zdrowo, myślę, ze zmieściłam się w 1 600 kcal max. Spaliłam 400 - skalpel z Ewą i 40 min szybkiego spaceru - ok. 220 kcal, więc bilans pod koniec dnia wyniósł około 1 000 kcal
Dziś już 13 dzień mojego nowego trybu życia i 7 dzień ćwiczeń z Ewą!!
Zrzuciłam 3,40 kg i aż 17 cm z obwodów!!!!!
Najwięcej w dole brzucha 8 cm i w talii - 5 cm!!!
Strasznie się cieszę i widzę, że waga nie odzwierciedla tego, co w rzeczywistości dzieje się z naszym ciałem ...
Ewa ma racje! "Wyrzuć wagę i weź centymetr!!" :)
Zważyłam się dzisiaj w 13 dniu, bo wieczorem idę na imprezę i na pewno jutro rano waga pokazywałaby więcej..
Następne ważenie za 2 tyg - 1 marca! Wyznaczyłam sobie cel 78 kg, ale myślę, że może mi się udać dojść nawet do 76 kg. :D
Zaraz lecę ćwiczyć z Ewą i gwiazdami, gdzie średnio spalam 500 kcal :)
Dziś śniadanko mistrzowskie - 3 małe kromki chleba orkiszowego z polędwicą sopocką i serem + kawa z mlekiem.
Po treningu zjem wafla ryżowego, bo wyczytałam u jednej z Vitalijek, że najlepiej jest jeść właśnie wafle bezpośrednio po treningu, a później coś białkowego.
Na obiad planuję risotto z tuńczykiem, cukinią, papryką i fetą :))
Na wczesną kolację coś lekkiego - może jogurt naturalny z łyżeczką miodu i 2 łyżkami płatków owsianych, bo potem będą smakołyki na imprezie .. Mam nadzieję, że za dużo ich nie zjem ;))
Trzymajcie się ciepło i miłego weekendu!!!!!
Nie dawajcie się za bardzo pokusom i ćwiczcie!!!
angelika8818
25 lutego 2013, 13:24Ja chyba nie umiem się mierzyć dokładnie, a to mnie irytuje:) gratuluje, motywujesz;)
cambiolavita
23 lutego 2013, 20:16Ale super Ci idzie! Swietny spadek zarowno na wadze jak i w centymetrach! Tak trzymaj!
Eilleen
23 lutego 2013, 15:43Mi jest ciężko czasami zabrać się do ćwiczeń. Ale się staram. :-) super, że tak ci świetnie idzie :-)
svana
23 lutego 2013, 11:14super tak trzymaj :):)