30.05.2014
1.5 kg w tydzien to zacny wynik....szkoda tylko, ze na plusie.....winna jak zwykle czekolada....a raczej moja niepochamowana na nia chec....kupilam, z zamyslem zjedzenia po dzisiejszym wazeniu....- w piatki zawsze robie sobie taki dzien odpustu, zeby nie zwariowac....- ale wczorajszy pomysl, nie nalezy do tych kryjacych sie pod kategoria najlepsze....jako, ze czekolada juz kupiona....no to moze by tak kosteczke??? a jak poszla kosteczka to i druga...i trzecia tez....i o ile w 3 kosteczkach raz na tydzien nie ma wedlug mnie nic zlego...to juz w calej tabliczce popchanej lodami i wszystkim co mi w rece wpadlo siedzi juz sam diabel.....;) ale jako, ze wczoraj byl u mnie piatek to dzis mam na co zasluzylam....