Super super super! Jem z vitalią dopiero niecały miesiąc i efekty są niesamowite! Schudłam już przeszło 5 kilogramów. Przyznam, że nie wszystko mi smakuję, ale na to jest sposób. Po prostu klikam "nie lubię" i problem z głowy. Za to poznałam wiele nowych smaków jak kanapka z szynką i kiwi, polędwica wołowa z indykiem i papryką czy też pyszne domowe galaretki. Co zaskakujące - w ogóle nie mam ochoty na słodycze. Wcale a wcale. Za to ciągnie mnie do słonych przekąsek i pizzy. Ale znajdę na to sposób - w przyszłości skomponuję pizzę na cieście graham z niedużą ilością żółtego sera, za to sporą ilością warzyw i ziół. Na pewno będzie pyszna.
Póki co z radości zrobiłam Mojemu klasyczną pizzę. Wszamał i mówi, że pyszna. :)
Czekam dalsze sukcesy :)
bluedm
19 października 2010, 05:27Super ze tyle juz ci sie udalo. Zycze wytrwalossci i oby tak dalej!!! Wiem sama co znaczy slomiany zapal i tez mam nadzieje ze mnie nie dopadnie.