Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znów to samo


Witam po małej przerwie
No cóż moja kopenhaska skończyła się porażką, oczywiście nie od razu ale jak widać wróciłam do wagi wyjściowej przez własną głupotę i łakomstwo.
Teraz wykupiłam sobie dietę w Vitalii, nie do końca jej się trzymam ale staram się jak mogę. Dodatkowo chodzę na basen 3 razy w tygodniu i pływam pewnie jakieś 40 minut. Wydaje mi się, że widać troszkę efektów zwłaszcza jeśli chodzi o ciało - jest takie bardziej "zbite" :) jeśli można tak to nazwać.
Trzymajcie kciuki za moje kolejne podejście.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.