Kolejny dzień w biegu.
ŚNIADANIE: sałatka (kończę ją), herbata
II: nie było
OBIAD: spory talerz rosołu ze zwykłym makaronem- mąż ugotował
PODWIECZOREK: nie było
KOLACJA: sałatka :), 2 łyzki masła orzechowego, herbata
WODA: 2l
AKTYWNOŚĆ: 15min spaceru+ zabiegi w salonie masażu: limfatron+bańka chińska+krem.
Zamierzam jeszcze zrobić: 8 Minute buns- jednak NIE- melB -pośladki- a rano zrobię ramiona :)
PIELĘGNACJA: rano-nic, wieczorem- prysznic rękawicą + olejek ujędrniający