Zauważyłam, że ujarzmiłam apetyt. Zdecydowanie wystarczają mi mniejsze porcje, niż to, co wstawiam na zdjęciach. Już kilka razy zdarzyło się, że dojadłam następnego dnia. Dobrze idzie to moje "nie keto".
Na śniadanie jajka i właśnie wczorajsze niedojedzone pulpety.
Kolejny posiłek prezentował się tak
A na kolację była duszona pierś z kurczaka pod camembertem ze szpinakiem (robionym z czosnkiem na maśle).
Kaliaaaaa
14 października 2023, 14:34Dobrze to wygląda, mogłabym tak jeść chyba...
Janzja
13 października 2023, 21:21Ten kolejny posiłek to co to za papka? Wygląda niby na hummus, ale to nie hummus?
kawonanit
13 października 2023, 22:02To stary, poczciwy twaróg 😁 przeprosiłam się z nim ostatnio.
Janzja
13 października 2023, 22:23Twaróg jest spoko :D