Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pani jest zdrowa...?


Tak oto zapytał kierownik działu nie wpadając na mnie od dłuższego czasu. A dokładniej brzmiało to tak " Wszystko w porządku? Pani tak bardzo schudła. Myślałem, że to może po ciężkiej chorobie". A już sądziłam, że ktoś mu naskarżył, że katar miałam 😂

Westchnęłam tylko, bo jednak rozbawił mnie zacnie.

A może próbował nawiązać do tego grzebania w mojej żuchwie? Wszystkim się wydawało, że ja wtedy jeść przestałam, a to właśnie wtedy dieta poszła się paść, bo jadłam bardzo kalorycznie tyle że mocno rozdrobnione. No, ale chirurg kazał jeść, to jadłam 😆 Od tamtej chwili waga bardzo ładnie stoi, a i nawet czasem coś tam lekko zjeżdża.

No, ale pamiętajcie, jak już ktoś zauważy, że udało się schudnąć, z pewnością jest to wynik poważnej choroby, a nie konsekwencji w diecie 😅

  • Zooma

    Zooma

    1 listopada 2020, 00:17

    Hehe :) Ja miałam podobne sytuacje tylko w drugą stronę - jak byłam totalnie gruba, to pytali, który to miesiąc :D

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    31 października 2020, 22:13

    Ważne że kierownik 😂 To podwójny sukces 😂

  • Berchen

    Berchen

    31 października 2020, 13:54

    Hahahahaha, podobne zapytalam kolezanke dwa dni temu, 15 kg mniej w ok 4 miesiace , wyglada super, mimo to glupie zapytalas czy to bylo dzialanie celowe czy cos jej dolega, hahaha, jakie to glupie, corona juz na umysl chyba siadla. Gratuluje!!!

    • kawonanit

      kawonanit

      31 października 2020, 14:21

      Dzięki ;) a czasem to już serio dziwnie nam się myśli...no bywa ;)

  • Janzja

    Janzja

    31 października 2020, 13:38

    No w sumie to tak jakoś na plus :D. Widzę te mocno kaloryczne przyprawione papki ;) No i nikt kataru nie zauważył :P.

    • kawonanit

      kawonanit

      31 października 2020, 14:19

      Oj, przecież jadłam normalne obiady, tylko zblendowane ;) jajka i pełnotłusty nabiał. A śmietana z masłem orzechowym i miodem to był hit! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.