Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przeginam znowu


Po głębokich przemyśleniach doszłam do wniosku że mam coś z głową nie tak.. 

W domu trzymam się w miarę diety czyli MŻ ale jak tylko pójdę do pracy albo gdzieś w gości to jest "hulaj dusza piekła nie ma"

A tak prosto z mosty to poszłam do kawkę do rodziców popołudniu z synkiem i przepraszam za słownictwo "nażarłam się słodyczy" co prawda był to twix i 6 kostek ptasiego mleczka ale w jaki sposób to zrobiłam... aż mi żal samej siebie... 

Tata do mnie "Dziecko poczęstuj się słodkim przecież najwyżej zjesz mniej sobie na kolacje"
A ja twardo : " Nie nie jem"

Wszyscy wyszli z pokoju a ja otwarłam cichutko pudełeczko ze słodyczami i wsadziłam do buzi ile się dało... 

Tego nawet nie da się  komentować inaczej niż " Mam coś z głową "

Dieta

9.00 Czarna kawa z cukrem
11.00 2 parówki z ketchupem + pół bułki z pasztetem pomidorowym 
15.00 Bułka z pasztetem
16.00 Talerz ogórkowej + trochę gotowanej biodrówki 
17.00 Late + wspomniane słodycze
18.00 Sok jednodniowy marchewkowy
19.00 Duża kromka chleba z masłem

Ćwiczenia

A6W, przysiady, pompki,  mel b brzuch

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    17 stycznia 2014, 19:49

    będzie lepiej każdemu się zdarza :) Jak sobie to wyobraziłam musiało to fajnie wyglądać :) Powodzenia :)

  • mrowka1984

    mrowka1984

    17 stycznia 2014, 11:00

    albo pupka ;) ???

  • mrowka1984

    mrowka1984

    17 stycznia 2014, 09:45

    poza tym taki napadzik na słodycze jaki opisujesz w poście musiał wyglądać bajecznie :) wyobraziłam sobie taką małą dziewczynkę z kucykami, wystraszoną i z buziakiem umazanym czekoladą :D

  • mrowka1984

    mrowka1984

    17 stycznia 2014, 09:43

    hihi jasne, że jestem chętna na wyzwanie - tylko jeśli o mnie chodzi to ćwiczenia na siłowni odpadają bo jeszcze mam ograniczenie w podnoszeniu po operacji, ale pozostałe jak najbardziej :) a koktajl bananowy miodzio!!! zrób sobie - ta chili ma za zadanie podkręcić metabolizm a w sumie słodycz banana ją łagodzi do tego stopnia, że praktycznie czujesz ją dopiero jak rozgrzewa po połknięciu :)

  • naughtynati

    naughtynati

    17 stycznia 2014, 00:16

    śmiesznie troche :D ale nie przejmuj się, też chyba kiedyś miałam coś podobnego :D

  • ^NeverGiveUp^

    ^NeverGiveUp^

    16 stycznia 2014, 23:58

    nie masz nic z głową :-) choć przyznam szczerze zabawne to troszkę jak tak sobie wyobraziłam to ;-)

  • mojeparanojee

    mojeparanojee

    16 stycznia 2014, 22:36

    też mnie tak ciągnie, wiesz co jest dobrym sposobem? żucie gumy, wtedy masz coś w ustach i nie myślisz tak o słodkim, serio działa, mi pomaga ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.