Ten tydzień minął tak szybko, nie był to dobry czas.
W poniedziałek na kontroli u neurologa dowiedziałam się,że nie muszę jeszcze robić zabiegu na tą cieśń nadgarstka bo wyniki nie są takie złe.
Muszę jednak zrobić rezonans magnetyczny odcinka szyjnego kręgosłupa, bo tam może być powód moich problemów z rękami. Szkoda tylko, że na to badanie trzeba czekać ponad pół roku,trudno będę czekać.
Dieta była trochę zaniedbana, obiady zbyt kaloryczne, nie chciało mi się gotować osobno dla mnie. Męczyłam się kilka dni z migreną, do tego bóle brzucha, ciągle jakaś gula w gardle, czułam się okropnie.
Cieszę się, że to się skończyło, dolegliwości minęły i mogę normalnie funkcjonować.
Efekt całego tygodnia jest taki, że schudłam tylko 0,5 kg, ale się cieszę, że przynajmniej tyle.
Od jutra tydzień urlopu,bardzo się cieszę mimo, że nie uda nam się nigdzie wyjechać. Mam co robić,dużo szycia czeka, nudzić się nie będę
Miłych Walentynek
brugmansja
15 lutego 2016, 21:50W czasach, kiedy byłam aktywna zawodowo, bardzo lubiłam pomieszkać sobie trochę w domu.
katja07
15 lutego 2016, 22:14A teraz już nie lubisz?
brugmansja
15 lutego 2016, 22:16Dużo czasu w nim spędzam, więc teraz rozglądam się raczej za tym, aby gdzieś wyskoczyć.
iw-nowa
15 lutego 2016, 12:14Ale fajnie, że szyjesz. Ja bym chciała wrócić do szycia, ale przeważnie czasu brak... Może jeszcze kiedyś. :) Fajnie, że mimo problemów zdrowotnych waga pod kontrolą, gratulacje. A z lekarzami w PL niestety tak jest, oby się udało zrobić ten zabieg. Powodzenia!
katja07
15 lutego 2016, 13:14Z zawodu jestem krawcową, ale teraz to tylko moje hobby, lubię uszyć coś fajnego, ale też starym zużytym ubraniom dawać nowe,, życie '' :) Zdrowie najważniejsze, myślę że pomału zrobię z tym porządek :)