Kolejny zwykły dzień, jedzenie ok, mały wyjątek stanowi 1 mały pierniczek świąteczny do kawy.
Siostra z dziećmi przyjechała na kawkę, siostrzeniec Bartuś już od progu pytał czy zostały jeszcze pierniczki, a że jeszcze były to skusiłam się na jednego malutkiego http://