Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Silownia w pracy :)


Dzisiaj szykuje mi sie ciezki dzien w pracy a co za tym idzie wiecej spalonych kcal. :P Do czego to doszlo ?? Traktuje swoja prace jako silownie za ktora mi na dodatek placa hihihi. Mam nadzieje ze pogoda w najblizszych dniach sie poprawi bo doslownie wariuje w tych 4 scianach.

Bylam wczoraj na FB Chodakowskiej. Uwielbiam ta babke. Zastanawialam sie z kad ona wytrzasnela za kazdym razem takie fajne ciuchy na treningi. Okazalo sie ze to z Forpro stronki. Wie ktorac moze czy robia oni przesylki za granice ?? Chyba sie niedlugo skusze na jakies widzianko ;p

Ahh co do mojego menu to Kawa Latté + 3 razowce z maslem naturalnym. Hmm wiem nie musicie mi mowic ze tego nawet kanapka nie mozna nazwac ale z rana zazwyczaj nic nie jem. Dopiero wchodzi mi to w nawyk wiec moze z czasem opisy moich sniadan beda bardziej kwieciste :P

3majcie sie dziewczeta i silnej woli wam zycze.



  • blakin

    blakin

    27 marca 2013, 21:00

    Tak, ubrania ECh obecnie wrzynałyby się mi boleśnie w mój tłuszczyk... ale dla chcącego nic trudnego i kiedyś nawet takie małe fatałaszki będą na mnie pasować:) A z tą siłownią to masz dużo racji -ja miałam tak w domu - ale chyba się przetrenowałam (za dużo sprzątania;))

  • niezapominajka12345

    niezapominajka12345

    27 marca 2013, 09:13

    Ciuszki ma super. ale jej głosu nie dzierżę...hehe

  • laauraa

    laauraa

    27 marca 2013, 08:31

    powodzenia w pracy i najważniejsze, że w ogóle coś rano wzięłaś do ust ;)

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    27 marca 2013, 08:27

    Rzeczywiście.. rewelacyjne te ciuszki ma, ja także ją uwielbiam- wulkan pozytywnej energii ! ;)) Fajny pomysł z tym podejściem do pracy... ;) Przyjemne i pożytecznym :)) Miłego dnia życzę. ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.