Wracam po raz kolejny, pokonana, zawidziona. Sama nie wiem co mam napisać, czuję, że zawiodłam sama siebie. Szło mi tak dobrze. Chciałabym zwalić wszystko na moja nową pracę, która tak przy okazji, już straciłam. Chciałabym, ale sumienie mi nie pozwala. Prawda jest taka, że to moja wina, odpuściłam sobie, poddałam się wymówkom, że nie mam czasu przygotowywać zdrowego jedzenia, że nie mam czasu chodzić na siłownie, że jestem zmęczona. To wszystko głupie wymówki, a ja pozwoliłam sama sobie, schować się za nimi i po raz kolejny obrosnąc w zawstydzającą warstwę tłuszczu. Czyję się źle sama ze sobą, dlatego wracam, potrzebuje wsparcia. Mój partner dzisiaj powiedział mi, że nie ma ochoty po raz tysięczny ze mną na ten temat rozmawiać, że jak chcę schudnąć to muszę się zebrać i to zrobić a nie czekać na cud, a tymczasem ja oszukuje z dietą i ćwiczeniami i czekam na rezultaty. Wiem, że ma racje, ale czasami chciałabym poprostu usłyszeć: 'Podobasz mi się taka jak jesteś, nic nie zmieniaj.' A może wcale nie, może dobrze, że mnie nie okłamuje...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
RedTea
23 kwietnia 2012, 17:41do gory uszy a dupa sama ruszy! wybacz, za taki okrzyk bojowy, ale dziala! :) milo Cie tu widziec ;)
anna987
23 kwietnia 2012, 17:25Spojrzałam na Twoje zdjęcia, ładna z Ciebie dziewczyna i nie powinnaś się tak zadręczać. Jeśli chcesz schudnąć, to chudnij, ale nie jest tego dużo. Popatrz, są tu dziewczyny, które mają do zrzucenia po 20-30 kg. A wiadomo, w tym roku trzeba dobrze wyglądać, bo koniec świata się zbliża (kończy się kalendarz Majów i pewnie zacznie się kalendarz Czerwców :D). A z facetem nie ma co dyskutować, oni się nie nadają do słuchania jęczenia o odchudzaniu (wiem z doświadczenia), już lepiej coś napisać tutaj. Głowa do góry-musi się udać!
nessathinks
23 kwietnia 2012, 17:21doslownie jakbym slyszla to od swojego faceta. patrze ze swojej strony i mysle kurcze przeciez nie jest ze mna az tak zle prawda mam wystajacy brzuch wystajace boki ale kto w tych czasach wyglada powiedzmy jak megan fox patrzac z jego perspektywy dba o siebie cwiczy dlaczego ma miec nie zadbana kobiete? Przeciez on jest dla mnei ja dla niego wiec musze sie starac zeby go uszczesliwic, ale nie glodowac bo to tez bez sensu lubie smakolyki a od czasu do czasu nikomu one nie zaszkodzily tak wiec kolezanko staramy sie ale nei tylko dla nich dla nas samych zebysmy czuly sie dobrze w swoim ciele zebysmy mogly ubrac sie w jakies odlotowe ciuchy i nei bedziemy martwily sie ze ktos nas komentuje : z takimi udziskami to takich spodni sie nei zaklada. powodzenia naprawde wiem jak jest ciezko wierze ze tym razem mi sie uda i wytrwam tego samego zycze Tobie