Dopadło i mnie. Winogrona + nektarynki + śliwki => kto by pomyślał, że te owoce doprowadzą do takiego fatalnego samopoczucia :( Myte, bez skórki (większość) a efekt po konsumpcji dobijający. Do takiego stopnia, że prócz częstych wizyt w toalecie to dzisiaj od 7 rano do 15 miałam zawroty głowy i mnie mdliło :( co za tym idzie jadłam bardzo mało (jajko gotowane + kromki chleba + ziółka+herbata). Oby to nie było nic poważnego!! W innym wypadku wizyta u lekarza okaże się nieunikniona...
Gdy poczułam się trochę lepiej to poćwiczyłam dzisiaj ok. 40 min mix. ćwiczeń zapamiętanych z aerobiku + Rebeca Louise.
Po ćwiczeniach niestety zawroty głowy powróciły, więc będę zmuszona odpuścić sobie aktywność fizyczną aż organizm przestanie mi szwankować.
DOBREJ NOCY VITALIANKI!!
K.
MOTYWACJA NA DZISIAJ
noita-akka
27 września 2013, 00:18Spoko, coś teraz lata w powietrzu, ja w niedzielę wymiotowałam. 3maj się
rzanina
26 września 2013, 23:54Trzymaj się ciepło, uważaj na siebie i napisz co powiedział lekarz. Pierwsza motywacja obłędna, sukienka cudo ...