Wracam z powrotem do Was Moje Drogie, niestety dałam straszną plamę. W ubiegłym roku straciłam kilka zbędnych kg, czułam się dobrze sama ze sobą aż tu nagle rok mija, a ja mam więcej niż wtedy na starcie.. Czyli zaczynam powtórkę z rozrywki, bo poległam na tym polu :/
Jutro nowy pomiar i startujemy, bo to już nie są żarty! Nigdy wcześniej nie ważyłam tyle, co teraz. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale zapuściłam się, i to okropnie!!!
Powrót do dobrych nawyków zaczynam od jutra od diety 1200kcal. Dodatkowo w tym tygodniu planuję wykupić karnet na fitness. Mam nadzieję, że zrealizuje swoje plany i będę miała się czym przed Wami pochwalić.
Pozdrawiam,
K. :)
MOTYWACJA :