Z góry przepraszam za błędy składniowe interpunkcyjnei ortograficzne miałam b ciezki dzien pełen napiec a gdy sie stresuje ciezko mi cokolwiek przełknąc wiec przez cały dzien nic nie jadłam a potem dobilam bilans no ale poza ustalona granice nie przeszłam max 1800 kcal .
sniadanie 2 małe schabowe od mamusi
kolacja 100 g kabanosow 300 kcal
4 mandarynki 130 kcal
2 banany 300 kcal
jabko pieczone z krówką 200 kcal
5 cukierków 250 kcal
łacznie 1780 kcal
grzeszki sie zdarzyly no ale nie mam sily sie zadreczac wiec odpuszczam
cwiczenia na kregosłup i rozciaganie
nawodnienie szklanka imbiru z cytryna
3 zielone herbaty i jedna polowka łyzeczki cukru jak sie odkuje finansowekupie ksylitol choc powoli odzwyczajam sie od słodkiej herbaty .
Niedobrze mi sie rb jak pomysle o jt dniu i nawale obowiazkow chciałabym uciec do domku mojej babci na podlasiu drewnianym na skraju lasu ...
A jak u was?
PaniKaKa
31 października 2016, 12:45Widzę, że każdego dnia piszesz sobie motywację, to bardzo dobry pomysł. Zwłaszcza, gdy ciągle odkłada się wszystko na czas "kiedy już schudnę"...
katherine20131
31 października 2016, 12:57staram się życ juz teraz
jamida
31 października 2016, 08:28Trzymaj sie
katherine20131
31 października 2016, 12:56wzajemnie
Nattiaa
31 października 2016, 07:37też średnio, upiekłam sernik z brzoskwiniami malinami i kruszonką i nie potrafiłam go sobie odmówić :D
katherine20131
31 października 2016, 12:57mniam