Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend jest łatwy

dziś krótko i na temat - niedziela minęła bardzo intensywnie z córunią - żebym ja miała tyle energii co ona...

ale najważniejsze, że dziś znów "świętuję" mój mały sukces, bo dzień minął bez słodkiego - nawet nie było tak źle, choć myśli wracały co jakiś czas, to jednak nie były tak intensywne jak wczoraj. byłam nawet w cukierni zamawiać ciasto na urodziny i kusiły mnie babaczki z jabłkiem, które tam robią wprost przepyszne, dałam jednak radę się oprzeć - hurrra!

no ale to weekend w weekendy zawsze mi łatwiej w ogóle mniej jeść - za to jutro do pracy a tam znów nie będę zapewne mogła odgonić myśli od ciasteczek, wafelków lub tp. pewnie to dziwne, że właśnie w pracy tak mnie te słodycze nękają - sama nie wiem jaka tego przyczyna, bo stresu nie mam  - ot, lubie sobie zrobić herbatkę i podelektować się ciastkiem...ciastkami.

 

  • jasmina19

    jasmina19

    1 grudnia 2010, 15:12

    no nic, muszę schudnąć, aby już nigdy czegoś takiego nie usłyszeć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.