Hejka, znowu wracam do odchudzania po kilku miesięcznym przerwie...:) No cóż wiele się wydarzyło m.in. to, że mimo, że nie byłam na diecie to i tak schudłam 4 kilo :) miło, no nie??? :P Pewnie dlatego, że zaczęłam pracę bardzo daleko od mojego domu i zamiast usiąść wygodnie na krzesełku w autobusie to usiadłam na siodełku :P No i moja praca wymaga sporo ruchu, więc to też jakiś dodatkowy plus :)
No to trzymajcie za mnie kciuki...!!!!:)
angelisia69
15 października 2015, 16:49super ;-) takie drobne zmiany jak np. dojazd rowerem daja efekty.Powodzonka w dalszej walce