Chyba łatwiej jest mi motywować innych...a samej siebie nie potrafię
Fakt, że choroba mnie rozłożyła na łopatki i nie ćwiczę - nie mam siły, wracam wcześniej z pracy i śpię...
Mój jadłospis był dziś na pograniczu dietetycznego więc chwalić się nim nie będę.
W pracy trenują moją wytrzymałość i samozaparcie...psychicznie jestem rozwalona. Pracuję z osobami, które mogą i chętnie by jadły codziennie chipsy, czekoladę, batony, pizza, fast foody i inne niewskazane mi smakołyki....i dzień w dzień jestem częstowana i kuszona wrrr... :/
przeglądałam dziś pamiętniki kilku osób, które za założenie mają schudnąć 7 czy nawet 10 kg... tęsknie za tymi czasami kiedy też miałam tak mało do zgubienie, a nie jak teraz najlepiej 30 kg!!!
Bym zapomniała dodać, że waga po porannej toalecie wskazała 92,3 kg
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Coreczka.oliwka
23 lutego 2013, 17:11Kochana więc najpierw małe kroczki, pierwszy cel to 10 kg, zrzucisz to i poczujesz w Sobie sile!! Pomyslisz schudłam ta cholerna dyszke to potrafie zrobic to z jeszcze jedną :)!! Trzymam mocno kciuki i jak najwięcje silnje woli. Wierze, że Ci sie uda :)!
PasztetKaszalot
21 lutego 2013, 12:48nie płacz. przypominam sobie czasy kiedy miałam 15 kg za duzo, potem 30 a teraz 60!!! to dopiero ból, trzymaj sie żebyś nie skończyła tak jak ja..a z roku na rok coraz gorzej i kg coraz więcej, buziaki ;)
tatarunia
20 lutego 2013, 22:0230kg to jest TYLKO 6*5kg. A 5kg zrzucisz łatwo :) i tak samo zrobisz z resztą 5-ciu kg ;) Pogranicze dietetycznego jadłospisu nie jest złe :) Ważne, że nie skusiły Cię te wszystkie rzeczy, które mogą jeść Twoi współpracownicy. Trzymam kciuki :)
dnamra80
20 lutego 2013, 21:17Wystartować jest zawsze najtrudniej, a Tobie tego startu nie ułatwia min środowisko pracy. Duża nadwaga, dużo kłopotów,mega depresja... postaraj się więc DLA SIEBIE. Trzymam kciuki. Może spróbuj diety niełączenia :P
siostrajulita
20 lutego 2013, 19:56Nie łam się, jest tu też pełno osób które muszą zrzucić więcej niż 10 kg, np Ja;) Więc nie jesteś sama. Mi ten pamiętnik pomaga, inaczej zrezygnowałabym już parę razy. Pracuj nad sobą, 2-3 kg na miesiąc też dobrze, na pewno lepiej niż 2-3 na plusie.Trzymaj się;)