Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przetrwać święta na diecie... w rodzinie żarłoków
i przy suto zastawionym stole....


Wróciłam do domu wczoraj... I póki co trzymam się nieźle. A na dodatek waga w domu rodziców pokazuje 66 kg :D Na kolację i dzisiejsze śniadanie zjadłam jogurt naturalny z otrębami i śliwkami suszonymi popijam sobie czerwoną herbatkę... Przekąsiłam bananka a na obiad zjadłam zupę grzybową z kaszą. Na razie OK. Ale jak przetrwać święta kiedy wszyscy będą sobie zajadać ciasta, sałatki i inne specjały? Łasuch jestem i boję się, że się skuszę :( Jakie macie sposoby? Zwłaszcza na odmawianie, kiedy po raz setny wmawiają w nas jedzenie :D

  • Invisible2

    Invisible2

    18 kwietnia 2014, 18:11

    Nie mam zamiaru odmawiać, więcej poćwiczę, będę dużo piła i jakoś przetrwam :)

  • boska20

    boska20

    18 kwietnia 2014, 17:30

    ja w święta ćwiczę i to mi pomaga ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.