Hej kochane!
czas pędzi jak szalony, za nim się obejrzymy, a zacznie się wiosna
a z nią zaczniemy lżej się ubierać, oj wyda się kto sobie pofolgował;P
tak więc walczę , bo nie przytyłam wczoraj....;P i oto 4 dzień zmagań ;P póki co jest ok;P
a wam jak idzie?
myślę, ze za 4 tyg. będę widziała pierwsze efekty moich wyrzeczeń;)
a ubrania, będą dla mnie łaskawe, nie to co teraz;P
w końcu gdy będzie cieplutko, nie ukryje pod niczym dużego cielska..
a na koniec piosenka dla nas;)
pozdrawiam;)
fijka89
23 lutego 2014, 19:37Dlatego trzeba chudnąć do wiosny ;)
GetReadyWith.Me
21 lutego 2014, 00:40dokładnie, przecież nie chcemy tu fałdki, tam fałdki i oponki :)