HALLO!
TO JUŻ MIESIĄC MOJEJ DIETY..
BILANS JEST NASTĘPUJĄCY:
- W SUMIE MINUS 4KG
- MINIMUM PRZYJEMNOŚCI W POSTACI CUKRÓW PROSTYCH...
- MNIEJSZY BRZUCHOL( TO TEŻ ZASŁUGA HULA-HOPA Z MASAŻEREM )
-MAŁA NADZIEJA NA LEPSZY EFEKT ( BO NIE CHCE SIĘ TERAZ PODDAWAĆ)
BYWAŁO RÓŻNIE BYŁY TEŻ CHWILĘ ZAŁAMANIA ZWĄTPIENIA... MYŚLI, ŻE NIKT NIE ZAUWAŻYŁ JESZCZE RÓŻNICY....NIBY MAMA SPYTAŁA, CZY NIE SCHUDŁAM TROCHĘ JAK MNIE UJRZAŁA W STANIKU.. ALE JA NIE NIE ZDAJE CI SIĘ....W OBAWIE BY NIE SPOCZĄĆ NA LAURACH
CHCĘ WIĘCEJ...A CZASAMI TYLE POKUS WOKÓŁ.... JESTEM NIECO ROZCZAROWANA...
katarinaa221990
1 lutego 2013, 15:05Dzięki kobietki za wsparcie:)
ogjustyna
1 lutego 2013, 08:504 kg w miesiąc to bardzo dobry wynik, nie masz powodu do rozczarowania, chudnięcie to powolny proces, POWODZENIA!!!
FreeChery
1 lutego 2013, 07:21Gratulacje :)
Suri91
1 lutego 2013, 00:18Dałaś radę miesiac, to kolejne też jakoś polecą! :)