Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6


Dieta przestrzegana pomimo weekendowych spotkań rodzinnych, co zawsze było dla mnie najgorsze, bo mamuśki wciskaly dobre jedzonko a ja nie odmawialam nigdy i w ten sposób moje odchudzanie szło się......;-) 

Ten weekend był ok. Dalej dieta choć nie ćwiczę za bardzo nie mam czasu , gdy moja malutka ciągle mi na rękach siedzi a jak ona śpi to wiadomo, tyle mam rzeczy do zrobienia, że już nie zdążę poćwiczyć a z kolei wieczorem nie mam już sił i ochoty na nic. 

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    8 października 2016, 01:24

    Cześć:) Spróbuj się trzymać diety, łącznie z gramaturą i pić...na pewno się uda:) Słodkie masz dzieci...i ta słodycz musi Ci wystarczyć:) Trzymaj się:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.