Drugi dzień diety. Wczoraj miałam pięć posiłków i jakoś to było.chyba nie potrzebnie zmieniałam na cztery. Mysle tylko o jedzeniu a w domu jak na złość gotują kotlety mielone które uwielbiam. Chyba 4 godziny go dla mnie za dużo. To dopiero drugi dzień a juz jest mi ciężko.masakra.oby z każdym dniem bylo lepiej..bo nie będzie łatwo s nie mam zamiaru sie poddawać.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.