Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu zawiodlam sama siebie;/
14 lipca 2010
znowu sie obzeralam, ale dzisiaj stanelam na nogi, w koncu przeciez chce schudnac dla siebie , dla swojego dobrego samopoczucia, mysle ze ta pogoda tez mnie tak troche zdolowala a ja w przyplywie smutku i stresu zjadam wszystko co popadnie, dzisiaj juz zjedzone na sniadanko: 2 kromki chleba grahama z maslem, szynka, salata, pomidorem, szczypiorkiem i musztarda i kawa z mlekiem. pozniej bedzie jogurt i jakis owoc, a na obiadek ryz z warzywkami i kielbasa z grila, w miedzyczasie jak dopadnie mnie glod to bedzie woda i chlepki ryzowe, a jak bedzie chec na slodkie to zrobie kisiel albo galaretke sa przeciez tez suszone owoce a ja je uwielbiam:) jeszcze wczoraj przeszlo mi przez mysl aby przejsc na diete bialkowa ale ja niepotrafie zyc bez owocow i warzyw. gratuluje wam sukcesow:) pozdrawiam i milego dnia i obym tym razem sie niezlamala. buzki:*
Orzeszek1985
14 lipca 2010, 09:37Widze, ze juz dzien sie zaczyna bardzo pozytywnie, nie patrz w przeszlosc tylko w przyszlosc, walcz o swoje Kochana, jestes na dobrej drodze :)) No to walczymy :*
ola890109
14 lipca 2010, 09:34Ja też uwielbiam suszone owoce: rodzynki, daktyle, morele, migdały... wczoraj zjadłam ze 3 garście bo nie mogłam się powstrzymać!!! Trzymaj się:)
JulkaAlf
14 lipca 2010, 09:25heh też myślałam o diecie białkowej, ale podobnie jak Ty za bardzo lubię owoce i warzywa...naprawdę najlepsza jest dieta MŻ:) tak zacząć 1100-1300kcal i będzie dobrze:) miłego dnia:)!