1,5 tygodnia oczyszczania i się trzymam.
Pokusy różne mnie nachodzą, ale nie ulegam
Pozostało jeszcze 1,5 tyg, czyli połowa zamierzonego czasu i liczę na jeszcze parę kilosków w dół, no i parę cm mniej w obwodach.
Potem będzie już z górki:)
Pozdrowionka i ściśnięte kciuki za wszystkich umartwiających się:)
cciszaa
12 grudnia 2012, 12:33Nie można się tak długo oczyszczać, kurczę teraz jesz tyle o ile (nie napisałaś ile i co) ale z tego co widze dajesz sobie czas do świąt, w Swięta usiadziesz przy stole i ani sie obejrzysz a bedzie 5 kg wiecej...