Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 3


Witam Was kochani!

chciałam na wstępie tylko dodać, że pomiar będę robić w poniedziałek;) z tym, że w sobotę mam chrzciny... ciekawe jaki będzie efekt małego łakomstwa wtedy;/ 

Dzień 3 walki z samą sobą i jedzeniem;) Powiem tak czasami brak męża w domu pomaga...nikt nie woła innego jedzenia, które jest bardziej kaloryczne niż to ktore my potrzebujemy zjeść;)

1. śniadanie 

- sałatka z sałaty, piersi kurczaka, musztardy, jogurtu natursalnego, kukurydzy, ogorka

2. 

  • Kasiek586

    Kasiek586

    29 czerwca 2016, 12:13

    dzięki za uwagi, ale niestety będzie to trochę musiało tak funkcjonować, żeby dieta nie okazała sie wiekszym wydatkiem niż wyżywienie standardowe 2 osób przez miesiąc, więc w miarę starań będę robić dietetycznie, ale na pewno nie będę dzień w dzień po jedzonko do sklepu biegać więc dlatego pewnie widzicie u mnie braki;)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 czerwca 2016, 10:24

    tak bycie samej to kuchnia tylko dla siebie ;-) Powodzonka

  • AdLibitum

    AdLibitum

    29 czerwca 2016, 09:35

    Dużo warzyw - super, ale złożonych węgli brak:) A to powinna być podstawa śniadania ;) Powodzenia!

    • angelisia69

      angelisia69

      29 czerwca 2016, 10:24

      niekoniecznie niektorzy lepiej zyja na bialku z rana a pozniej wegle pod wieczor ;-)

  • wiedzma2016

    wiedzma2016

    29 czerwca 2016, 09:09

    Hej. Widzę, że zaczęłyśmy dietę w tym samym czasie. Będę monitorować Twoje postępy ;) Trzymaj się! A co do męża, to faktycznie jego obecność czasem jest jak dodatkowe obciążenie w diecie. Wczoraj mój jadł pizzę, ale nawet jej nie powąchałam, wcinałam ogórki z humusem i autentycznie delektowałam się nimi. Na pohybel nie wspierającym mężom!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.