Wczorajszy dzień zapisuję do udamych - grzeszków nie było . Dzisiaj po Waszych opiniach zaczynam szamotać n śniadanko mleczko z otrębami na sprawy kibelkowe, mam nadzieję, że pomoże.
Stwierdziłam dzisiaj że mam coś z misia .... im zimniej tylm bardziej chce mi się spać.
Siedzę i caaaały czas ziewam .... aaaaa ....
Sparcle
26 stycznia 2010, 14:24och, znam te misiowe zwyczaje.. dzis spalam dziesiec godzin ciurkiem, a i tak nie chcialo mi sie wyjsc z lóżka... marzy mi sie krotki urlop z wygrzewaniem sie na sloneczku.. byle do wiosny!