Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)
7 sierpnia 2006
Moje Wy Kochanieńkie!!! Dziękuję za wpisy - jestem cały czas z Wami, ale niestety nie trwam w dietce :/ . Nie mam czasu na rozmyślanie nad tym co akurat jem (to moja wymówka ehhh) - przez zakup mieszkanka zaniedbałam szkołę. Muszę w 2 tygodnie napisać pracę podyplomową ... mam nadzieję, że mi się to uda ... MUSIII!!! Więc przepraszam Was że tek żadko tu bywam, do tego wszystkiego nie mam internetu w domku :( Ale mam domek :))) i chyba fajnie mi się w nim mieszka. Piszę "chyba" bo cały czas muszę coś załatwiać, robić i nie mam nawet czasu usiąść i porozmyślać o tym wszystkim. Zdącia w miarę czasu obiecuję umieścić. Nie zapominajcie o mnie. Zaglądam do swojego i Waszych domków prawie codziennie, tylko czasami nie mam czasu zostawić po sobie śladu. Ściskam Was mocniuchno. I dziękuję że jesteście :*
Miuriel3
10 sierpnia 2006, 15:32Kasieńko jak sie ciesze, ze się odezwałaś:):):) że zaglądasz na ten nasz odchudzania padół:/ cały czas myśle jak Ci idzie z mieszkańkiem i moja ciekawośc jego wyglądu rośnie rośnie i rośnie.... ciesze się ze Ci w niem dobrze...oby było jeszcze piękniej. a jak tam Twój mężufff? pozdrów go ciepło ode mnie;)
iwusia25
10 sierpnia 2006, 15:27co tam u Ciebie?nadzieje warto zawsze miec i nie wazne ze ktos powie ze to glupie...dzieki za wpis!buziaki!
Miuriel3
8 sierpnia 2006, 23:14Słonce że jesteś. trzymam kciuki za Twoje dietkowanie i czekan z niecierpliwością na jakieś zdjątka z Twojego domku. powodzenia Ci zycze przy pisaniu pracy. przysznam, że brakuje mi Ciebie choć bardzo się ciesze z każdej Twojej obecnośći:* tule mocno
anezob
7 sierpnia 2006, 16:55najlepiej we własnym domku... choć internetu jeszcze brak :) Urządzaaj i ciesz sie każdym drobiazgiem. Pozdrawiam
anakow
7 sierpnia 2006, 15:36powodzenia
iwusia25
7 sierpnia 2006, 15:00ja napewno o Tobie nie zapomne!ciesze sie ze jestes w swoim domku, napewno jak tylko poukladasz juz wszystko, bedziesz miala chwilke zeby rozkoszowac sie swoim katem!a dieta pewnie tez potrzebuje swojego czasu, wiec nie ma sie czym stresowac!powodzenia w szkole i w ogole wszystkiego dobrego dla Ciebie!wracaj jak tylko czas Ci pozwoli!pozdrawiam serdecznie!buziaki!
malda
7 sierpnia 2006, 11:30tylko tam jest o tyle dobrze, że można mnie dopisac do kredytobiorców i mogę byc właścicielem mieszkania, a w Śląskim, gdzie chce wziąśc moja mama, nie ma o tym mowy.Ja już sama nie wiem co i jak... Mam jeden wielki młyn w głowie i aktualnie odechciało mi się wogóle szukac... Bo nie wiem co robic...Wogóle to mamy za mało, żeby wogóle wziąśc kredyt i zapłacic pośrednikowi w razie czego. Będziemy miec jakieś w sumie 2tyś, a to dużo za mało. A potem jeszcze wpisowe do spółdzielni... Ręce opadają...Chyba nigdy nie kupimy tego mieszkania....:(
babola
7 sierpnia 2006, 10:28pisz tą pracę jak najlepiej trzymam kciuki, uda się bo nie masz innej możliwości skarbeczku.Co do zaganiania to ja tez nie mam zbytnio czasu ani na diete ani na..praktycznie na nic nie mam czasu, ciągłe ganianie po sklepach i dokupowanie czego jeszcze brakuje a nie jest to łatwa sprawa jak się okazuje pomimo nawału towaru.Mam nadzieję że jak już wpakujemy wszystko do mieszkanek to wymienimy się zjęciami i doświadczeniami.Całuje Cię b.mocno i do dzieła Kasieńko .Połamania pióra.