Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cześć dziewczyny!


Widzę, że nie jest źle i moja "stała " ekipa ciągle na Vitalii :-) Ile to już lat? He he... Sama się ostatnio zreflektowałam, że ja już prawie cztery. A jak patrzę na historyjkę swojej wagi, to przypomina on jakiś wykres funkcji, a nie równię pochyłą hi hi. Czyli odchudzanie treścią życia :-) Co ja bym robiła, jakbym schudła raz, a dobrze.....
Ale dzięki temu nie śpię w życiu. Szukam, eksperymentuję, doświadczam.... Wiecie same, jak to jest :-)
A tak na marginesie.... Czuję jesień. To nic, że w kalendarzu co innego. Ona już tu jest :-) A wraz z nią te fantastyczne kolory, smaki i zapachy. Te dynie, bakłażany, aronia, jabłka... I wino jabłkowe, zeszłoroczne, pachnące minioną jesienią.... Mocne wyszło. Dobrze się po nim pisze :-) I tańczy... I śpiewa....
  • tomberg

    tomberg

    29 sierpnia 2013, 01:31

    U mnie juz jesień w pełni a wina nie ma z czego robić:-( bo wszystkie owoce są sklepowe i dość drogie. Ostatnio wynalazlam, ze jest tu pewna roślinka z której może i by wyszło coś do picia i z procentami, bażyna, taka jagódka z lekką goryczką. Znasz może? Trochę ususzyłam, może do jakiejś mieszanki herbacianej... coś wymyślę:-)

  • kijaneczka

    kijaneczka

    29 sierpnia 2013, 00:53

    oj tez czuje jesien...

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    29 sierpnia 2013, 00:08

    u nas jeszcze upalne lato :( marzy mi sie dom z duza kuchnia i wlasnymi przetworami , czyli juz tuz tuz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.