Pochłonęły mnie studia. Moje szare komórki maja taki bal, że hej. Filozofia śni mi się po nocach, a pytania edukacyjno-antropologiczne sieją popłoch. Jest dobrze :-) Tego mi brakowało :-)
Poza tym Biegam z wilkami.... Książka powyciągała różne zapomniane i zardzewiałe problemy, trzeba się z nimi zmierzyc.
Biegam też ze szwagierką, zadyszka dopada nas coraz później. A przy okazji chyba się zaprzyjaźniamy, chociaż myślałam, że to niemożliwe.... Cuda się dzieją :-) Mamy silne postanowienie nigdy się nie poddac starości (mentalnej oczywiście).
Biały tydzień za nami. Mój syn dorośleje. To jest piękne.
Życie jest piękne. Wszystko dookoła kwitnie. Zadanie na przyszłośc: nie pozwolic, by złe myśli i zaszłości ściągały energię w dół, zabierały zdolnośc cieszenia się tym, co tu i teraz.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
calineczkazbajki
4 czerwca 2011, 15:49Studia ? Kiedy je zaczelas ? Wazne aby caly czas karmic swoj umysl wtedy on nie zazna starosci ;)