Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
się pomierzyłam :-)


... i wiecie co? osiągnęłam idealne wymiary Marylin Monroe (tak się to pisze?), tylko niestety wszędy 20 cm więcej :-D

Ale to jeszcze nie koniec, nie powiedziałam, że na tym poprzestanę :-)
Tylko wyglądam jak strach na wróble, czyli tak, jakbym zdzierała ubrania po starszej i większej siostrze. Będę musiała na wakacjach pobuszować po szafie siostry młodszej. Kończy dziś 18 lat i ma górę ciuchów, którymi się znudziła. Się nie zmarnują... Tylko że mogę ją wpędzić w kompleksy hi hi i znowu zacznie jeść same jabłka.
  • Dareroz

    Dareroz

    25 czerwca 2010, 20:39

    no to do roboty ;p

  • aneczka102

    aneczka102

    24 czerwca 2010, 07:17

    się na chama postarzać!! Jesteś młodą i energiczna mamuśką i śmiało wciskaj się w młodzieżowe ciuszki!!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    23 czerwca 2010, 16:48

    MM- czyli wyglądasz bardzo zgrabnie i powabnie :)

  • Marekkk

    Marekkk

    23 czerwca 2010, 14:06

    no to już idealnie wyglądasz... laseczka z Ciebie))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.