Nie jest tak źle - nie głoduję Udało mi się też naciągnąć Dużego (mój partner) do stosowania choć części diety razem ze mną. Zobaczymy jak mu pójdzie odstawienie ukochanego majonezu, serów i mięska w dużych ilościach.
Ja tymczasem przypomniałam sobie jak cudnie smakuje kanapka z wędlinką i plastrem papryki - cudo, takie wspomnieniowe. Trzymam kciuki za siebie i Dużego!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
THICKgirl
10 stycznia 2012, 17:23to życzę wam powodzenia :))