Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 0,5 kg mniej
19 grudnia 2008
I święta zapasem, a waga dużo dużo powyżej setki no trudnoooo trzeba żyć dalej bez grzechów się nie obyło -ide spać postaram się jutro pare słówek napisać i może jakies zdjęcie wkleić buźka
Kasiu zatem co postanowilas? Teraz biegne na jazdy...sto lat nie jezdzilam ,a egzamin za chwile:, ale jak wroce to mam nadzieje, ze Twoje postanowienia i mnie zmotywuja:)Buzka!
I dlaczego to byl Twoj najgorszy Sylwester??!!! Nawet jesli tak, to moze ten rok bedzie najlepszym:)???? To w duzej mierze zalezy od nas:)
Majkato
2 stycznia 2009, 13:05
Kasiu...co robimy??????
Majkato
25 grudnia 2008, 20:54
Kasiu zycze Tobie oraz Twoim bliskim, aby te Swieta umocnily nas na kazdy dzien Nowego roku.....wiele milosci, radosci i prawdziwego pokoju:):):) Pieknego czasu moja droga!!!:)
Majkato
20 grudnia 2008, 23:17
Ciesze sie Kasiu, ze juz moge Cie odwiedzic :)Pytalas jak u mnie...zapewne pytanie dotyczylo w glownej mierze wagi:0 ....no coz, niestety nici z mojego postanowienia :( Teraz to juz z pewnoscia zwaze sie 1 stycznia hihihihi:)Ale widze Kasiu, ze za to Ty dzielnie do przodu, bardzo sie ciesze i zobaczysz, ze jeszcze mnie dogodnisz :)U mnie ostatnio co schudne, to szybciutko nadrabiam...Buziaczki!!!!!!!!!!
juz myślałam Kasieńka, że gdzieś zaginęłaś w świecie beztroskiego niedietkowania, ale ciesze się, że jesteś :-) Musimy jakoś przetrwać te święta,nie będzie łatwo, ale chyba warto się troszkę poświęcić co? Buziaki!
Swieta to "najgorszy"okres dla nas odchudzajacych sie.Ja juz od dawna jem za dwoch i przytylam kilka kg.Jutro rano staje na wage,moze jak zobacze duza liczbe to sie na tyle wystrasze,zew koncu sie opanuje z tym jedzeniem.A Swieta jeszcze przed nami..Od stycznia na nowo zaczynam odchudzanie z Vitalia,to juz postanowione.Wykupuje diete.Dobrej nocki!
Majkato
2 stycznia 2009, 15:15Kasiu zatem co postanowilas? Teraz biegne na jazdy...sto lat nie jezdzilam ,a egzamin za chwile:, ale jak wroce to mam nadzieje, ze Twoje postanowienia i mnie zmotywuja:)Buzka! I dlaczego to byl Twoj najgorszy Sylwester??!!! Nawet jesli tak, to moze ten rok bedzie najlepszym:)???? To w duzej mierze zalezy od nas:)
Majkato
2 stycznia 2009, 13:05Kasiu...co robimy??????
Majkato
25 grudnia 2008, 20:54Kasiu zycze Tobie oraz Twoim bliskim, aby te Swieta umocnily nas na kazdy dzien Nowego roku.....wiele milosci, radosci i prawdziwego pokoju:):):) Pieknego czasu moja droga!!!:)
Majkato
20 grudnia 2008, 23:17Ciesze sie Kasiu, ze juz moge Cie odwiedzic :)Pytalas jak u mnie...zapewne pytanie dotyczylo w glownej mierze wagi:0 ....no coz, niestety nici z mojego postanowienia :( Teraz to juz z pewnoscia zwaze sie 1 stycznia hihihihi:)Ale widze Kasiu, ze za to Ty dzielnie do przodu, bardzo sie ciesze i zobaczysz, ze jeszcze mnie dogodnisz :)U mnie ostatnio co schudne, to szybciutko nadrabiam...Buziaczki!!!!!!!!!!
daryjka0410
20 grudnia 2008, 10:50juz myślałam Kasieńka, że gdzieś zaginęłaś w świecie beztroskiego niedietkowania, ale ciesze się, że jesteś :-) Musimy jakoś przetrwać te święta,nie będzie łatwo, ale chyba warto się troszkę poświęcić co? Buziaki!
donnalucata
20 grudnia 2008, 00:30Swieta to "najgorszy"okres dla nas odchudzajacych sie.Ja juz od dawna jem za dwoch i przytylam kilka kg.Jutro rano staje na wage,moze jak zobacze duza liczbe to sie na tyle wystrasze,zew koncu sie opanuje z tym jedzeniem.A Swieta jeszcze przed nami..Od stycznia na nowo zaczynam odchudzanie z Vitalia,to juz postanowione.Wykupuje diete.Dobrej nocki!