Czuję , że zawiodłam. Samą siebie...
dieta w moim wykonaniu 3 tydzień to już coś?,ale przygnębia mnie brak efektu. Przez ostatnie 2 tygodnie waga niemal nie drgnęła-jesli nie liczyć wzrostu o 0,3 i spadku do 75,8. Dziś nie wytrzymałam . Na śniadanie było jeszcze normalnie- owsianka i woda z cytryną. Później poplynęłam. Obiad: zupa pieczarkowa, pół schabowego.. i 8 pierogów. A na deser garść orzechów. Jutro omijam wagę. Najgorsze, że tracę zapał .. co dalej?
MotywacjaPrzyjdzieSama
15 maja 2015, 19:17Pomyśl dlaczego to robisz.. ! Podaj dokładny przykładowy jadłospis, może jesz czegoś za dużo i dlatego waga nie spada? :)
kasiakar
15 maja 2015, 19:24Wczoraj Śniadanie: owsianka - szklanka mleka 1,5% i 3 łyzki płatków owsianych, szczypta soli II śniadanie- banan obiad- 4 duże różyczki gotowanego kalafiora i pałeczka z kurczaka - pieczona podwieczorek- 2 morele suszone kolacja- mały jogutr nautralny oraz 2 kawy z mlekiem bez cukru, zielona herbata i ok. 2 l wody z cytryną